czwartek, 22 grudnia 2016

Świąteczny musical

Dziś dwukrotnie wystąpiliśmy w świątecznym musicalu "Do naszych serc, do wszystkich serc uśpionych dziś zabrzmiał dzwon". Śpiewaliśmy, tańczyliśmy, graliśmy na instrumentach i odgrywaliśmy swoje role, animując lalki.



Aby ludzie dobrzy byli, by się wcale nie kłócili,
by nie było zła i wojen.
Żeby nikt nie zaznał głodu, pszczoły dały więcej miodu,
a świat cieszył się pokojem.
Tego życzymy Wam wszystkim i sobie.
Wesołych Świąt!
 

środa, 21 grudnia 2016

Smaki zimy

Dziś witaliśmy zimę, częstując się smakołykami, przygotowanymi przez naszych Rodziców, którym bardzo dziękujemy. Wszystko było pyszne!



wtorek, 20 grudnia 2016

Zaproszenie

Rodziców, Dziadków i Wszystkich Bliskich zapraszają serdecznie Wykonawcy i Panie. Bądźcie z nami w tym dniu i poczujcie magię Świąt.


poniedziałek, 19 grudnia 2016

W planetarium

Dziś przyjechało do nas planetarium. Z zainteresowaniem uczestniczyliśmy w spektaklu na temat Układu Słonecznego i wybranych konstelacji gwiazd oraz podróży na Księżyc.


niedziela, 18 grudnia 2016

Uchylamy rąbka tajemnicy

Stworzyliśmy orkiestrę - wszyscy chętni.


Jak na muzyków przystało, korzystamy z partytury (którą stworzyła dla nas nasza Pani).


A jak gramy? Ano tak:



wtorek, 13 grudnia 2016

Choinki

Dziś robiliśmy bardzo ładne choinki.
Najpierw Pani pokazała nam krok po kroku, jak je wykonać i umieściła na tablicy "ściągawkę".


Potem przyszła kolej na nas. Z zapałem zabraliśmy się do pracy.


Nasze choinki są fantastyczne!


środa, 7 grudnia 2016

Na wiejskim podwórku

Wiemy, gdzie mieszkają zwierzęta.



Nie, z kotem to nie pomyłka - w stodole ma co jeść i przy okazji wykonuje pożyteczną pracę, pilnując zbiorów swoich gospodarzy.

Wiemy też, jak zwierzęta mówią.



Poznajemy mowę zwierząt przed Wigilią, bo wtedy ponoć one przemawiają ludzkim głosem...

wtorek, 6 grudnia 2016

Mikołajki w 2c

W mikołajowych czapkach zasiedliśmy w klasowym laboratorium na zajęciach z higroskopijności. Poznawaliśmy substancje, które wyjątkowo dobrze chłoną wodę.



Sami zrobiliśmy barwiony sztuczny śnieg ("czy wam nie przyszło nigdy do głowy, że snieg powinien być kolorowy?") i zamknęliśmy go w świątecznych bombkach.



A potem znakomicie bawiliśmy się, grając w grę "Narysuj Mikołaja". Śmiechu było co niemiara! Mamy karty do gry w domu (każdy z nas dostał w prezencie), więc jeszcze na pewno pogramy!



czwartek, 1 grudnia 2016

Chcecie bajki? Oto bajka... a nawet siedem bajek, ortograficznych


Magiczny żonkil   Ż

Pewnego słonecznego poranka był sobie żonkil.
Pewnej nocy przyleciała wróżka. I wróżka zaczarowała żonkila w żabę. A następnego dnia żabka zobaczyła bociana i się przestraszyła i uciekła. I w czasie ucieczki spotkała żółwia, który sobie szedł. Wróżka nie powiedziała, że żonkil może być tylko przez trzy dni żabą. Trzeciego dnia żaba wesoło skakała. A wieczorem zamieniła się znów w żonkila. Ale żonkil się zdziwił!
Kolejnego wieczoru drugi raz przyleciała wróżka i tym razem zaczarowała żonkila w żyrafę. A potem ta żyrafa poszła do ZOO. I żyła sobie długo i szczęśliwie.

                                                   Milena, Patrycja i Maja K.


Czerwony Kapturek   U  

Pewnego dnia Czerwony Kapturek poszedł do babci.
Szedł i szedł i spotkał złego wilka. Jak już doszedł do babci, zapukał i wszedł do środka. Babcia dała mu kufer. Potem wszedł do babci krasnoludek z duchem. Krasnoludek zapytał babcię, czy chciała gruszki. Babcia powiedziała, że tak. I potem miała duży brzuch. Kapturek wyjął szminkę i posmarował usta. Do babci wszedł żuraw. Babcia dała mu złoty guzik.
A potem Kapturek niechcący wszedł w kałużę.

                                                  Zosia, Hania i Zuzia


Zwariowany hałas   H

W pewnym mieście był bardzo duży hałas.
W ZOO były bardzo wściekłe hipopotamy. Helikopter się trząsł jak galareta, aż samolot się przejął. A w samolocie kto? Tak, bohater! A na ziemi przejął się hełm. Prezydent siedział w hamaku i pił herbatę, żeby poprawić sobie humor. A wahadło bujało się na huśtawce.
Aż wreszcie skończył się hałas i wszystko wróciło do normalności. Uffff! I było cicho i szczęśliwie.

                                                   Henio, Maciek i Ola


Szrek i Fiona   U

Za górami za lasami żyli sobie Szrek i Fiona.
Mieli mały drewniany domek w lesie. Jak była burza Szrek wyszedł na dwór i założył kaptur. Zaraz potem wyszło słońce i pojechali na wycieczkę do zamku. Szrek wziął kufer z jedzeniem. Szrek wdepnął w kałużę i wypadł mu z kufra żuraw. I odpadł mu guzik od swetra.
A Szrek i Fiona to krasnoludki.

                                                   Weronika, Dominika Cz.  i Piotrek


Bajka o górze   Ó

Pewnego dnia była sobie góra, na której mieszkało troje dzieci i król o imieniu Karol. Natalka, Julka i Kacper poszli nad rzekę i zobaczyli ogromną rybę. Wystraszyli się i uciekli do domu. W domu mieli być bezpieczni, ale jak weszli zobaczyli szczura i znów się przestraszyli. Jak wyszli na dwór, zobaczyli piękny obraz, na którym byli ich mama i tata i dziadkowie i pradziadkowie. I zobaczyli córkę króla z różą. A na gałęzi od strony północnej usiadł wróbel.
Zobaczyli jeszcze sójkę i zjedli przy stole ogórka.

                                                  Natalka, Julka i Kacper


Kot w butach   RZ

Dawno temu był sobie chłopiec z kotem.
Mieszkali na farmie i polowali na myszy. Bo byli bardzo biedni. Jednego razu chłopiec wybrał się nad rzekę. Potknął się o kamień i wpadł do wody. Wołał chłopiec: pomocy! pomocy! Zaraz zjawił się kot w butach i wyciągnął chłopca. Chłopiec mówił: dziękuję, że mnie uratowałeś i stałeś się kotem w butach. Przejeżdżał tędy król ze swoją córką i zobaczył chłopca. Kazał rycerzom go ubrać. Chłopiec jechał karocą i marzył o tym, żeby poślubić królewnę. Powiedział, że kocha królewnę. Pojechał do nich na obiad i była jarzębina i grzyby. Ale mu się w tym zamku spodobało! Więc król mu powiedział: możesz zostać i odbędzie się ślub. I ślub się odbył. Żonę bolał brzuch ona właśnie rodziła. I urodziła się dwójka dzieci.
Zasadzili razem grządki i żyli długo i szczęśliwie.

                                                   Dominika S,. Paweł, Tadzio


Kot w butach   CH

Dawno dawno temu żył kot w butach, który był bardzo odważny. Miał ostrą szablę i był bardzo mądry. Miał dużo przyjaciół i mieszkał na Dzikim Zachodzie. Tam spotkał kotkę i się w niej zakochał. Ona się nazywała Halina. Nadeszły święta, ubrali choinkę i zawiesili lampki. Mieszkali w chatce i jego żona miała chustkę.
Żyli długo i szczęśliwie.

                                                  Maja N., Oliwier i Krzyś

Piszemy bajki

Ale trudne zadanie postawiła dziś przed nami nasza Pani!
Najpierw losowaliśmy patyczki. Szukaliśmy swoich trójek i w grupach siadaliśmy przy ławkach.



Potem intensywnie pracowaliśmy nad zadaniem - przez dwie lekcje dyskutowaliśmy, pisaliśmy, zmienialiśmy i znów pisaliśmy. Bajki pisaliśmy. Z wyrazami z trudnościami ortograficznymi. Każda grupa była bardzo zajęta swoją pracą.








Udało się! Wszystkim!


I znów nasza Pani powiedziała, że pęka z dumy.

wtorek, 29 listopada 2016

Andrzejki

Dziś bawiliśmy się andrzejkowo.
Tańczyliśmy do znanych przebojów.


Wróżyliśmy sobie, kim zostaniemy w przyszłości.


Wróżyliśmy też, jacy będziemy w przyszłym roku i jak będzie miała na imię nasza sympatia.


Na zakończenie tradycyjnie ustawialiśmy buty - pierwszy próg przekroczył but Zosi.


Dziękujemy Pani Marcie za soki, ciastka, cukierki i mandarynki, a przede wszystkim za kolorowe balony.

piątek, 25 listopada 2016

Dzień Pluszowego Misia

No to nasza Pani pękła dziś z dumy!
Z nas taka dumna była. Bo pisaliśmy opisy swoich misiów - pierwsze samodzielne opisy w naszej szkolnej karierze. I daliśmy radę! Tak bardzo daliśmy radę, że aż Pani z dumy pękła. Ale na szczęście nie tak naprawdę, tylko w przenośni. Z tej dumy i z tego pęknięcia Pani zapomniała zrobić nam zdjęcie z naszymi miśkami w klasie.
A nasze opisy, które to pęknięcie wywołały, prezentują się tak:















Wcześniej rysowaliśmy też swoje wymarzone misie: