środa, 1 czerwca 2016

Wycieczka na Dzień Dziecka

O ósmej rano w świetnych humorach wyruszyliśmy na wycieczkę - niespodziankę.
Najpierw pojechaliśmy do Legionowa, do siedziby Biura Turystycznego Guliwer. Tam robiliśmy pachnące glicerynowe mydełka z płatkami róż, bawiliśmy się w basenie z kulkami i przy stole z piłkarzykami oraz mieliśmy krótką lekcję o starych domowych sprzętach.


Potem wyruszyliśmy do Ciechanowa. Cieszyliśmy się, że zza chmur wyszło słońce. Najpierw czekał nas sportowy turniej rycerski, który rozpoczęliśmy od przeciągania liny.


Wiele emocji wzbudziło skakanie w workach oraz bitwa na piłki, prowadzona w rytm muzyki rycerskiej.


W kolejnych konkurencjach zdobywaliśmy punkty - diamenciki przenosząc jajka na drewnianych łyżkach, rzucając ziemniakiem do cebra, ścigając się trójkami bez sternika na jednej narcie. Po podliczeniu punktów okazało się, że, zupełnie niehistorycznie, wygrali Krzyżacy, ale polscy rycerze byli tuż za nimi, a drugie miejsce to przecież świetne miejsce, poza tym liczy się duch bojowy. Obie drużyny otrzymały turniejowe nagrody.


Potem poszliśmy do zamku na zajęcia muzealne. Słuchaliśmy opowieści o historii Mazowsza, poznaliśmy Konrada Mazowieckiego, Ludwika Węgierskiego, księcia Janusza I Starszego i jego żonę księżnę Danutę Annę. Zwiedzaliśmy zamkowe zakamarki.


Następnie pojechaliśmy do Pułtuska. Niestety, zaplanowany spacer po pułtuskim rynku i lody musiały ustąpić pogodowemu psikusowi - rozpadało się, w związku z czym rynek obejrzeliśmy przez okna autokaru, a na lody pójdziemy w Chotomowie. 


Autokar zawiózł nas do Pniewa, do Kuźni Kurpiowskiej. Deszcz przestał padać, poszliśmy więc na plac zabaw. Należy od do pniewskiej szkoły i bardzo nam się spodobał. 


Świetną zabawę przerwały nam kapiące z nieba deszczowe krople. Schroniliśmy się przed nimi do kuźni, gdzie dowiedzieliśmy się, jak wygląda praca kowala.


Następnie wałkowaliśmy i wycinaliśmy pierniczki, które zostały upieczone.


W międzyczasie jedliśmy różne pyszności: usmażone przez Panie Gospodynie drożdżowe pampuchy, upieczone przez Babcię jednego z uczniów klasy 1d ciasto z truskawkami, zrobione przez siebie pierniczki oraz kiełbaski z grilla.


Wróciliśmy zmęczeni i trochę brudni, ale, w myśl zasady, że dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe, bardzo zadowoleni.

6 komentarzy:

  1. Rewelacja! To wszystko w kilka godzin 😊. Widać że dzieci są zachwycone. Super dzień dziecka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna wycieczka.Super było na placu zabaw.Natalia Zawistowska

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to dobrze, że jest ten blog, inaczej o połowie atrakcji nie miałabym pojęcia ;) MW

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super dzień Dziecka pomysł i wykonanie rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko mi się podobało👨🏼🙂...Henio

    OdpowiedzUsuń

Komentarz zostanie opublikowany przez administartora bloga.