Dziś byliśmy w Warszawskiej Operze Kameralnej na Cyruliku sewilskim Gioacchino Rossiniego. Chociaż artyści śpiewali po włosku, wiedzieliśmy, o co chodzi, bo pani prowadząca warsztaty przed operą opowiedziała nam jej libretto (czyli treść).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz zostanie opublikowany przez administartora bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz zostanie opublikowany przez administartora bloga.