Bałwankiem - jako że zima przyszła i śnieg spadł.
Słuchaliśmy dyktowanych przez Panią poleceń i postępowaliśmy zgodnie z nimi. Byliśmy więc programowani :)
Piotruś miał skaleczoną dłoń, ale dzielnie próbował radzić sobie lewą ręką, a Maciek równie dzielnie pomagał koledze, pracując nad dwoma obrazkami. Brawo dla chłopców!
To było super zadanie na rozgrzewkę. Dziękujemy Pani Ani Świć za nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz zostanie opublikowany przez administartora bloga.